Mamy czasami okazję, będąc opiekunami do wyjścia, ale takiego innego. Co prawda niby posiadamy w niedzielę dzień wolny, ale i tak w zasadzie musimy pracować, tylko trochę inaczej. Sponsoruje nas rodzina i można dużo zwiedzić z podopiecznym i rodziną. Jemy dobry obiad, potem deser i oglądamy widoki dokoła lub nawet przekraczamy granicę na chwilę, by poznać inną mentalność i ciekawą architekturę, czy także coś innego, co nas wszystkich w tym momencie ciekawi. Może to być nawet ZOO, byle tylko nasz chory miał świeże powietrze i także coś zwiedził na stare lata, a także by się uśmiechał, a nie tylko siedział w domu i nie mógł wyjść.