Dziadowskie okna

Nie znoszę myć okien, chociaż w Reichu nie jest tak, jak PL-u. Szybko się działa i jest faktycznie lepiej. No muszę powiedzieć, że czasami tak się trafia. Człowiek musi wykonywać rzeczy, a w zasadzie nie ma tego w umowie. Jest to totalnie dla mnie wkurzające, ale cóż zrobić? No trzeba pomóc i nic to nie pomoże, skoro nawet nie starczy sił, jak na siebie. Jest, jak jest i trzeba wykonać.  Czasami wydaje mi się to głupie, ale fakt: no trzeba je umyć i opiekunka musi to zrobić, chociaż nie lubi. Życie toczy swoje koła i każdy orze, jak może. Powiem szczerze, że nie lubię, ale wykonuję z namaszczeniem, bo tak ma być i Ende. Myślcie sobie, jak chcecie, lecz nadal nie lubię myć okien.

Dodaj komentarz