No znowu opieka

Tak się trafia, jak wciąż musimy wyjeżdżać na Stellę i być opiekunką w Niemczech. Niektóre koleżanki nie wytrzymywały tej presji, bo wiecznie musiały wstawać w nocy, choć za dnia także pracowały ciężko. Zależy, gdzie się trafi i na kogo.  Niestety będąc tzw. „twoją opiekunką” narażamy się na przemęczenie i wieczne niedospanie. Jest to dokuczliwe i odczuwamy to na co dzień. Wiadomo, że pracować trzeba, ale za jakie grzechy? No przecież nie jesteśmy ze stali tylko normalnymi ludźmi, którzy chcą żyć godnie i nie skończyć jak nasi podopieczni, dla których wykonujemy wszystkie te czynności. Mam nadzieję, że jakoś wszyscy damy sobie radę.

Dodaj komentarz