Nie róbcie tego czasami! Zawsze jest to odpowiedzialność za towar lub własne ryzyko. Zdarza się, że mamy kontrakt za granicą, bo jedziemy jako opiekuni do ludzi starszych, a robimy dodatkowo coś innego na boku. Działamy wtedy jakoś inaczej i sami się „wkopujemy” w jakieś działania. Jeżeli ktoś jest taki odważny, to jego problem, ale można zaliczyć wizytę na policji lub jeszcze większych problemów z jakąś służbą specjalną i problemem będzie, jak wrócić do domu? Jako opiekunki zdarza nam się taka rzecz i naprawdę nie radzę pakować się w takie łobuziarskie sprawy. Proszę, nigdy nie pakujcie się w to, co nam oferują inni. Ludki kochane uważajcie na siebie i stanowczo stańcie „okoniem” do tych podejrzanych zamiarów od jakichś podejrzanych zamiarów!