Przyjaciółki i opieka

Mamy przyjaciół, a jako kobiety mamy przyjaciółki i staramy się jak najczęściej z nimi spotykać. Fajnie, jak nam się zdarzy przy pracy w opiece znaleźć kilka takich psipsiółek na raz. Normalnie wtedy to jest to wygrana w lotka. Próbujemy jakoś się spotkać z nimi, kiedy mamy pauzę podczas dnia. Tylko żeby nam się wszystkim udało znaleźć tę samą godzinę i mamy sukces totalny. No, naturalnie dyskutujemy o pracy i wymieniamy się własnym doświadczeniem, bądź plotkami na temat naszych podopiecznych i takie tam. Podoba mi się też plotkowanie o naszych facetach. Fajnie to wtedy wygląda, bo mamy nie tylko czas dla siebie, ale też naukę życia.

Jedna odpowiedź do “Przyjaciółki i opieka”

  1. Mnie ostatnio zaczęło męczyć życie wg terminarza, gdzie mam rozpisane zajęcia na dany dzień. Kiedyś wydawało mi się, że to dobry pomysł, a dzisiaj, zerknę na listę i od razu zaczynam się stresować, że taki krótki wieczór, a tyle spraw przydałoby się załatwić, a tu po pracy jeszcze zmęczenie nie minęło. Życie powinno być prostsze, a nie tylko cały dzień listy do skreślania – w pracy to samo, w domu to samo.

Dodaj komentarz